Tą zagadkę zadał mi wczoraj kolega, nikt (7 osób) nie znał rozwiązania:
Siedzi w barze kilku weteranów i przechwalają się swoimi osiągnięciami. Jeden z nich opowiada swoją historię:
- Byłem bohaterem w pierwszej wojnie światowej, niedługo po zakończeniu wojny odznaczył mnie sam prezydent w pierwszych dniach urzędowania. Dodatkowo zaprosił na obiad i wręczył karabin z wygrawerowanym na lufie napisem: "Dla Mariana w dowód zasług w I Wojnie Światowej".
Zapadła chwila milczenia, którą przerwał Józek, kiedy wyrzucił Mariana za drzwi baru wyzywając go od kłamcy.
Dlaczego Józek twierdził, że Marian kłamał?
Akcja dzieje się w latach 60-tych XX wieku, więc jest jeszcze wielu weteranów z I Wojny Światowej.
co do poprzedniego rozwiązania, przecież jest napisane, że akcja toczy się w latach 60 XX wieku, czyli chyba po II wojnie światowej ;)
Gdyby Marian na ptrawdę dostał taką strzelbę za swoje zasługi, na pewno nie byłoby wygrawerowane na niej tylko jego imię, było by tam też nazwisko ;)
ale napisane jest że dostał go zaraz po 1 wojnie więc 1 odpowiedź jest prawidłowa
poprzednie rozwiązanie jest ok ale może być jeszcze jedno... mianowicie historczyne
I wojna światowa zakończyła się w 1918 a Nautowicz został prezydentem w 1923... więc Marian nie mógł go odwiedzić zaraz po wojnie...
Jakby ktoś miał jakieś niedopowiedzenia to Narutowicz był PIERWSZYM PREZYDENTEM POLSKI... dlatego nie pisać zę inny prezydent mógł zostac odwiedzony...
W 1918 roku Polska nie miała jeszcze prezydentaa.
po I wojnie św polska nie miala prezydenta
tak, był Naczelnik Państwa, a Gabriel Narutowicz, Wojciechowski i Mościcki to wymysły późniejszego komunizmu?