Pan Nowak z synem postanowili udać się do hydraulika, aby namówić go do odwiedzenia domu w sprawie beznadziejnie zepsutego kranu. Co prawda wyjeżdżali teraz na miesięczny urlop, ale chcieli sobie zapewnić wizytę tego cenionego specjalisty w pierwszych dniach po powrocie. Hydraulik znany był jako dobry fachowiec i jako wielki dowcipniś. Po wyłuszczeniu prośby, hydraulik zamyślił się i powiedział:
- Sprawa nie jest prosta. Jeśli panowie wracacie w poniedziałek, to w poniedziałek nie będę mógł już chyba przyjść, bo pociąg się może spóźnić. We wtorek mam pogrzeb wujka, we środę są imieniny mojej żony, a w czwartek zawsze muszę siedzieć w warsztacie. W piątek zawsze chodzę do dyrekcji, mam więc niewiele czasu, a w sobotę dzień pracy jest i tak krótki. Potem zaś ja sam jadę na urlop, chyba więc odłożymy to do mojego powrotu.
Usłyszawszy to, pan Nowak zasmucił się nie na żarty. Ale jego syn uśmiechnął się i powiedział:
- A więc oczekujemy pana we wtorek! Hydraulik mrugnął okiem i odparł:
- Widzę, młody człowieku, że nie jesteś żółtodziobem. A więc we wtorek!
Pytanie: Dlaczego młody Nowak był taki pewny tego wtorku?
Może hydraulik jest jasnowidzem przewidującym zgon wujka z wyprzedzeiem miesiąca, ale raczej jest nieco makabrycznym dowcipnisiem i wzmiankowany wtorek będzie miał wolny.
Możliwe, że jego wujek(hydraulika) już nie żyje lub chłopcu chodziło o wtorek przed ich wyjazdem z tatą. Zależy to jednak od tego, w jaki dzień tygodnia chcieli wyjechać.
Niemożliwe jest , żeby miesiąc naprzód ktokolwiek ustalał datę pogrzebu.
Młody Nowak był pewny, ponieważ hydraulik nie jest w stanie przewidzieć przyszłości (Nowak miał wyjechać z ojcem na MIESIĄC, a hydraulik miał przyjechać do nich po urlopie).
Fachowiec w żaden sposób nie mógł przewidzieć śmierci swojego wujka pomijając fakt, że jeżeli osoba zginie (śmiercią naturalną ze starości) to pogrzeb odprawia się w przeciągu 7dni.
Czyli mówiąc prościej nikt nie przewiduje pogrzebów miesiąc w przód.
Chyba że wujek hydraulika jest Anglikiem ( w Anglii zwykle chowa się po upływie miesiąca) :)
pan Nowak jest wujkiem hydraulika
Mnie się wydaje że we wtorek nie ma pogrzebu bo... w środę są imieniny jego żony a chyba po śmierci jest takie coś jak żałoba czy nie mam racji? :D