Pewien człowiek wyszedł na ulicę ubrany naczarno, miał czarne spodnie, czarną bluzę, czarne rękawiczki, szalik i kominiarkę, czarne skarpety buty z czarnymi sznurowadłami, nosił antyodblaskowe okulary przeciwsłoneczne. Na ulicy nie paliły się żadne latarnie, w okolicy nie paliły się żadne źródła światła, księżyca też nie było.
Po czarnej drodze jechał czarny samochód z wyłączonymi wszystkimi światłami. Jechał 100 km/h prosto w tego człowieka.
Jednak zatrzymał się 2 metry przed nim i poczekał, aż przejdzie.
Skąd kierowca wiedział, że ma się zatrzymać?
Uwaga! W komentarzach mogą znajdować się szczegóły rozwiązania,
jeśli nie zważasz na ten fakt to zobacz komentarze